Stwardnienie rozsiane (SM) to nieuleczalna choroba ośrodkowego układu nerwowego, w którym dochodzi do demielinizacji i zwyrodnienie aksonów w mózgu. Uszkadzana zostajeosłonka mielinowa chroniąca delikatne tkanki. Zadaniem mieliny jest regeneracja uszkodzonych nerwów i utrzymywanie sprawności przebiegu impulsów elektrycznych w naszym ciele.
Choroba ta pojawia się w przypadku rozpadu osłonki mielinowej, stopniowo ograniczając sprawność ruchową i czuciową człowieka. Zazwyczaj prowadzi ona o nieodwracalnego upośledzenia a nawet śmierci. Najczęstsze objawy kliniczne pojawiające się przy SM to zaburzenia czuciowe, zaburzenia funkcji nerwów wzroku, zaburzenia funkcji móżdżku i pnia móżdżku, zaburzenia czynności układu nerwowego i niedowłady innych nerwów czaszkowych, zaburzenia oddychania.
Przyczyny choroby nie są do końca zbadane. Przypuszcza się, że ich podłoże może leżeć w genetyce, wymienia się jednak także inne możliwe przyczyny:
- przyczyny immunologiczne – autoagresja komórek odpornościowych ukierunkowana na atak osłonki mielinowej osłaniającej włókna nerwowe,
- infekcje – antygen gospodarza mylony z antygenami obcymi wywołuje silną reakcje immunologiczną prowadzącą do rozwoju choroby,
- długotrwały i przewlekły stres,
- niedobory wit. D3 i kwasów omega-3 i omega-6,
- przyczyny środowiskowe – działanie różnych czynników wynikających z wieku, środowiska, płci, toksyn i zanieczyszczeń środowiska.
Obecny sposób pracy z pacjentami chorującymi na SM polega na umiejętnym połączeniu leków farmakologicznych z rehabilitacją ruchową. Warto mieć świadomość, że leki nie powodują cofnięcia choroby lub zahamowania procesu demielinizacji. Ich celem jest m.in. ograniczenie ryzyka kolejnego rzutu, jak najdłuższe utrzymanie stanu względnej stabilizacji pacjenta oraz łagodzenie czy wyciszenie aktualnie występujących objawów. Nadal nie wynaleziono skutecznego leku na tę chorobę, ale naukowcy zaczynają coraz mocniej interesować się konopiami i zawartym w nich CBD.
Prowadzonych jest szereg badań w tym zakresie, min. przez Departament Patologii na University of South Carolina School of Medicine, Columbia. Ostatnie wyniki opublikowano w magazynie Frontiers in Immunology.
Kannabinoidy zaliczają się do jednych z najważniejszych substancji czynnych zawartych w konopiach. Stymulują one odpowiedź immunologiczną organizmu, działając min. przeciwbólowo, przeciwzapalnie i przeciwskurczowo, redukując zaburzenia występujące przy chorobie SM.
Mogą one ograniczać aktywność struktur białkowych zwanych cytokinami. To właśnie one prowadzą do nadmiernego pobudzenia komórek, będącego niejednokrotnie podłożem toczącego się stanu zapalnego. Ponadto CBD oddziałuje na limfocyty T, które umożliwiają tłumienie zaistniałego autoagresywnego zachowania organizmu względem własnego systemu immunologicznego. Niektórzy specjaliści wspominają, że olej CBD na SM ma znacznie silniejsze właściwości antyoksydacyjne niż witaminy C i E. Przeciwdziałanie wolnym rodnikom tlenowym i niekorzystnemu działaniu stresu oksydacyjnego również wspomaga ograniczenie stanu zapalnego i objawów choroby.
Przypuszcza się, że kannabidiol oddziałuje także na receptory odpowiadające za napięcie mięśniowe. CBD może okazać się przydatnym wsparciem w trakcie pracy nad rozluźnieniem włókien mięśniowych i niwelowaniem przesadnego napięcia, co w znacznym stopniu może zwiększyć efektywność fizjoterapii oraz utrzymać organizm w lepszej formie.
Konopie sprawdzają się także świetnie w stanach obniżonego nastroju, dla osób poddanych nadmiernemu stresowi, mających problemy z zasypianiem. Stany depresyjne wynikające z pogorszenia samopoczucia, skrajne emocje i trudna do zaakceptowania sytuacja niejednokrotnie mogą odbić się na zdrowiu psychicznym chorego, a także przyspieszyć procesy chorobowe. Warto jest zatem zadbać o sferę psychiczną chorej osoby.
Aktualnie prowadzone są dalsze badania, dzięki którym mamy możliwość zrozumienia co raz lepszego działania i wpływu olejków konopnych na organizm człowieka. CBD wydaje się być obiecującą substancją wspomagającą tradycyjne leczenie choroby stwardnienia rozsianego, dając nadzieję na poprawę jakości życia wielu pacjentów.
Najnowsze komentarze