Okres wakacyjny mamy w pełni, w niektóre miejsca możemy nawet polecieć samolotem, ale czy można na pokład samolotu zabrać ze sobą olejek CBD? Dość często dostajemy od Was zapytania z tym zakresie.

Otóż nie ma potrzeby przerywania kuracji CBD z powodu wyjazdu, jest jednak kilka rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę zabierając ze sobą olejek.

Sprawa jest dość prosta, jeżeli podróżujemy po krajach Unii Europejskiej. Istotną kwestią dla obsługi lotniska jest to, czy dany produkt został dopuszczony do legalnej sprzedaży w naszym rodzimym kraju. Produkt uznany w jednym kraju członkowskim, uznany jest także w innych krajach Unii Europejskiej. Zabierając olejek warto zadbać o to, aby na opakowaniu preparatu był podany dokładny skład substancji, aby celnik miał pewność, że nie ma do czynienia z substancją niedozwoloną czy psychoaktywną. Opakowanie więc musi mieć czytelną etykietę. Nie może być ona uszkodzona czy oderwana.

Druga kwestia to wielkość przewożonego przez nas preparatu. Według przepisów dotyczących przewożenia substancji płynnych na pokład samolotu możemy zabrać 100 ml cieczy w jednym opakowaniu. Większość butelek z olejkami CBD jest znacznie mniejsza (10-30 ml) co oznacza, że obsługa lotniska nie powinna mieć problemu z przewożonym w naszym bagażu preparatem.

Z punktu widzenia przepisów, bez problemu możemy także olejek przewozić w bagażu głównym, jednak odradzamy to rozwiązanie ze względu na drastyczne zmiany temperatur panujących w luku bagażowym. CBD może w takich warunkach ulec uszkodzeniu.

Sytuacja wygląda nieco inaczej w przypadku dalszych podróży, poza granice Unii Europejskiej. W zależności od kraju, który chcemy odwiedzić należy upewnić się jakie przepisy obowiązują w danym miejscu i czy CBD może być legalnie przewożone. Dotyczy to także krajów tranzytowych, które mijamy po drodze do miejsca docelowego.

Życzymy udanych podróży! 😀